Poznajemy lektury.
Maria Kownacka "Plastusiowy Pamiętnik".
Poznaliśmy i poznajemy "Plastusiowe przygody", czego dowodem są plastelinowe ludki - nasz własny Plastuś. Znamy też kilka przygód Plastusia, wiemy gdzie mieszka a także skąd się wziął. Potrafimy opisać jego wygląd. Lepienie Plastusia z plasteliny było dla nas wielką frajdą, każdy uczeń i każda uczennica spisali się na medal. Nasza klasa tak polubiła Plastusia, że żeby było mu wygodnie niektórzy z nas dodatkowo ulepili mu leżak, krzesło, a nawet łóżeczko. Tak na wypadek, gdyby w drewnianym piórniku, było mu ciut niewygodnie.
Oczywiście zapraszam wszystkich Pierwszaków z I b do odwiedzenia biblioteki, tam czeka na nas jeszcze więcej plastusiowych przygód. Zachęcam do przeczytania wspólnie naszej pierwszej lektury.
Póki co zapraszam do obejrzenia naszego przyjaciela w krótkich serialowych filmikach. Miłego oglądania plastusiowi fani.
I teraz już wiemy, jak to dawniej bywało, jak nie było długopisów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz